13-07-2002
  

  Impreza folklorystyczno – folkowa  „Na Iwana na Kupała”

 

Nazwa Kupalnanocka wywodzi się od słowa "kupało" co na wschodzie Polski oznacza kąpiel, zanurzenie w wodzie.

Najkrótsza noc była okazją do odprawiania różnych obrządków, wróżb i czarów. Uświadamiano sobie wtedy w sposób szczególny związek człowieka z rytmami przyrody.   W tę noc bowiem, według tradycji, całą przyrodę przenika potężny i ożywczy impuls.

Jest to święto powitania lata, miłości i płodności, z oczyszczającymi obrzędami ognia i wody.
I tak gromadzono się w miejscach ważnych dla danej grupy. Miejscach świętych. Najczęściej były to wzgórza lub polany leśne. I rozpalano tam wysokie ognie. Dziewice puszczały własnoręcznie zrobione wianki. Chłopcy popisywali się zręcznością i skokami przez ogień. 

Organizator:

·         Związek Ukraińców Podlasia w Bielsku Podlaskim 

·         Zarząd Gminy Dubicze Cerkiewne 

·         Gminny Ośrodek Kultury w Dubiczach Cerkiewnych 

 

Miejsce organizacji Imprezy: 

Teren Ośrodka Wypoczynkowego " Bachmaty" nad Zalewem.

   


 


Już po raz piąty popłynęły po zalewie wianki na doroczne święto „Na Iwana na Kupała”. Imprezę otworzył Wójt Gminy Dubicze Cerkiewne Anatol Pawłowski i Maria Ryżyk – Przewodnicząca Związku Ukraińców Podlasia

 


Program tegorocznej imprezy składał się z trzech części: koncert świąteczny, pokaz autentycznego folkloru z puszczaniem wianków na wodę, zabawa do białego rana z  pokazem fajerwerków.

Przed około 7-mio tysięczną publicznością obrzęd nocy świętojańskiej przedstawił zespół folklorystyczny „Horyna” z Równego na Ukrainie, „Horpyna” z Olsztyna oraz Rodyna” z Łucka na Ukrainie.

Zespoły przedstawiały zarówno muzykę folklorystyczną jak i współczesną.

Wystąpiła m. in. Kapela Piotra Skiepko z Dubin, „Bierozki” z Knoryd pod kierunkiem Aliny Niegierewicz, zespół „Chutir” z Gdańska, „Kosari” z Równego (Ukraina), zespół młodzieżowy z Dubicz Cerkiewnych pod kierunkiem Ihora Fity, „Prymaki” z Białegostoku i inne. 

   

 


 


Kiedyś był  taki zwyczaj, że w czasie nocy świętojańskiej dziewczyny plotły wianki. I my to kontynuujemy. Jeżeli wianek dopłynie do chłopaka, w którym się kocha dziewczyna, to za niego wyjdzie zamąż. Zobaczymy jak będzie.

 


 


 

 

 

 

 


Chociaż przyjechała masa ludzi to nie ma ścisku, panuje pełen komfort. 

  


Z najkrótszą nocą w roku wiążą się obyczaje i legendy pieczołowicie przekazywane z pokolenia  na pokolenie: puszczanie wianków, palenie ognisk. Dzięki Ośrodkowi „Bachmaty” mamy odpowiedni  teren aby to wszystko zrealizować, bo jest woda, las i przestrzeń. Bardzo się cieszę,  że z  roku na rok naszą imprezę odwiedza coraz więcej osób - powiedział Wójt Gminy Dubicze Cerkiewne Anatol Pawłowski 
(pierwszy z prawej) 
  


Na zakończenie sztuczne ognie