Leoniuk
Anna , Kowszuk Anastazja i Krawczyk Maria to mieszkanki
trzech kolejnych domów w Grabowcu , które
przeżyły ponad
100 lat .Mamy
nadzieję,
że długowieczność zagości nie tylko w Grabowcu ale i w całej
gminie.
28 września 2010r jest dniem urodzin Dostojnej Jubilatki Pani Anastazji
Kowszuk zam. Grabowiec, gm. Dubicze Cerkiewne.
W tym uroczystym dniu Dostojna Jubilatkę odwiedzili:
Mirosław
Romaniuk - Kierownik Oddziału KRUS w Hajnówce
Anatol
Pawłowski - Wójt Gminy Dubicze Cerkiewne
Olga
Repko - kierownik USC
Maria
Pietryczuk - kierownik GOPS
Ala
Kalinowska - pielęgniarka środowiskowa GOZ Dubicze Cerkiewne
Wójt
Gminy Dubicze
Cerkiewne skierował do Jubilatki w obecności gości oraz Pana Sergiusza
Kowszuka i jego małżonki , wnuka Mirosława z żoną Haliną oraz wnuczki
Natalii między innymi słowa:
" Dostojna Jubilatko
W dniu wspaniałego Jubileuszu 100-lecia Pani urodzin składam serdeczne
gratulacje oraz najlepsze życzenia dalszych długich lat w zdrowiu i
szczęściu rodzinnym”.
Odczytał
również i
przekazał na ręce Pana Sergiusza Kowszuka - syna Jubilatki i jego
małżonki Anny , list gratulacyjny od Prezesa Rady
Ministrów
i Wojewody Podlaskiego, wręczając przy tym kwiaty i upominki.
Pan
Mirosław Romaniuk
-kierownik Oddziału KRUS w Hajnówce przekazał
Jubilatce kwiaty oraz najlepsze życzenia zdrowia oraz co
najważniejsze specjalny dodatek do emerytury.
Pani
Anastazja Kowszuk
urodziła się 28 września 1910r w m. Rutka. W wieku 18 lat założyła
rodzinę. Urodziła 3 dzieci: w tym 2 córki Marię i
Annę oraz syna Sergiusza z którym obecnie mieszka.
Córka Anna również mieszka w Grabowcu. Miała
siedmioro
rodzeństwa: 2 siostry i 5 braci. Niestety pochowała już swoje
rodzeństwo i córkę Marię , która zmarła
mając 22
lata z powodu przeżyć jakie doznała w chwili gdy jej
brata
zabrano do wojska. Pani Anastazja wdową została w wieku 32 lat, mąż
Michał nie wrócił z działań wojennych, jego los jest
nieznany. 15
hektarowe gospodarstwo prowadziła wraz ze swoimi dziećmi.
Dostojna
Jubilatka doczekała
się: 6 wnuków, 11 prawnuków oraz 2
praprawnuków.
Pan Sergiusz Kowszuk- syn Jubilatki wraz z małżonką zaprosili gości na
poczęstunek. Ze względu na stan zdrowia i nie najlepsze samopoczucie w
tym dniu , Jubilatka nie mogła uczestniczyć we wspólnym
poczęstunku, wypiła jedynie z gośćmi symboliczną lampkę szampana. Synowa
Anna Kowszuk wraz z wnuczką Natalią i swoją synową Haliną
przygotowały wykwintne dania.
Pani
Anastazja , mając 5 lat w 1915
r po przerwaniu linii frontu przez wojska niemieckie, wraz z rodzicami
przeżyła okres bieżeństwa (uchodźstwa), masowej ucieczki ludności ,
głównie wyznania prawosławnego w głąb Rosji. Trafiła do
guberni
tambowskiej. Powróciła w 1920 roku do rodzinnego Grabowca,
do
spalonych zabudowań . Życie trzeba było zaczynać od początku.
Podczas
dyskusji jaka miała
miejsce podczas
poczęstunku dowiedzieliśmy się,że Pani
Anastazja była bardzo przywiązana do życia rodzinnego ,rzadko
opuszczała rodzinny dom. Jedynie od czasu do czasu w razie potrzeby
jeździła na rynek do Bielska Podlaskiego bądź do Hajnówki.
W swoim życiu widziała wiele krzywd i zła jednak do dziś zachowała
pogodę ducha i zasłużyła sobie na szacunek i uznanie wielu ludzi.






















